Strony

czwartek, 22 grudnia 2022

Jak opiekować się osobą z chorobą Alzheimera

alzheimer
Los ciężko nas doświadcza różnymi problemami, a na dodatek stajemy przed faktem dokonanym, jakim jest choroba alzheimera osoby bliskiej.
Choroba daje już sygnały wcześniej, ale tego nie zauważamy lub myślimy, że to stan starzenia się organizmu. Gdy osoba bliska (tata, mama, żona, mąż, dziadek, babcia itd.) zachoruje na alzheimera, wpadamy w panikę i niepewnością czy sobie poradzimy.
Nie wiemy co robić, przecież mamy swoje obowiązki. Różne myśli mogą przychodzić nam do głowy, ale na początku odrzućmy pomysł oddania bliskiej osoby do domu opieki. Postarajmy się zapewnić opiekę dla takiej osoby przez rodzinę lub pomoc dochodzącą.

Najpierw zapoznajmy się ze specyfiką tej choroby, żeby wiedzieć, co może nas spotkać. Na pewno nie będzie łatwo, bo opieka nad taką osobą jest bardzo ciężka, denerwująca, męcząca. Sami możemy mieć kłopoty ze zdrowiem: depresja, nerwica itp. W początkowej fazie choroby nie jest jeszcze tak tragicznie, gorzej, gdy choroba postępuje szybko i wtedy opieka staje się wyzwaniem.
Musimy zrozumieć postępowanie chorej osoby na alzheimera, która często nie jest świadoma swojego postępowania. W fazie łagodnego przebiegu choroby możemy próbować delikatnie tłumaczyć choremu, że chcemy pomóc. Do takiej osoby należy mówić powoli, wyraźnie i poczekać aż informacja dotrze w odpowiednie miejsce. Nie należy chorego pouczać, przekonywać, że jest inaczej, złościć się na niego, krzyczeć, mówić uszczypliwie, czy się podśmiewać. Osoba chora buntuje się, nie poznaje bliskie osoby, staje się nieporadna, traci podstawowe umiejętności. Nasze zachowanie może nakręcać chorą osobę, może krzyczeć, że robimy z niej wariatkę czy wariata.

W zaawansowanej chorobie możemy być zaskoczeni różnymi sytuacjami, np. osoba taka może załatwić się koło łóżka, pluć do jedzenia lub go wyrzucać. Możemy sądzić, że zrobiła to złośliwie, ale tak nie jest. Osoba ta nie ma świadomości, że źle zrobiła, a jak coś jej prześwituje, to nie należy jej atakować, bo sama źle się z tym czuje.
Alzheimer charakteryzuje się splataniem, zanikiem pamięci oraz urojeniami o kradzieży pieniędzy, rzeczy i przekonaniu, że chcemy jej wszystko zabrać. Dlatego też takie osoby chowają pieniądze i przedmioty w różnych zakamarkach. Mogą też popaść w manię zbierania różnych rupieci.
Ważne jest też leczenie farmakologiczne, ale musimy mieć świadomość, że jest to choroba nieuleczalna.

Opieka nad taką osobą jest bardzo wymagająca i wie to tylko osoba, która taką opiekę sprawuje lub sprawowała. Mamy prawo być poirytowanym, mieć dość zajmowania się chorym, ale czy oddawać taką osobę pod inną opiekę?
Mamy dość, nie dajemy rady i wtedy decydujemy się na oddanie (lepiej brzmi, zmieniamy jej miejsce zamieszkania) chorej do domu opieki. Musimy jedna przygotować się na to psychicznie. Będzie to nas dręczyło, dlaczego osobę bliską oddaliśmy gdzieś obcym, ale nie zawsze możemy zapewnić swojemu bliskiemu godne warunki życia i bezpieczeństwa.

Jeżeli podejmiemy decyzję o zmianie miejsca zamieszkania dla osoby chorej, najpierw zróbmy rozpoznanie, żeby wybrać dobry ośrodek.
Zaletą takiego rozwiązania jest to, że opiekun oszczędzi swoje zdrowie, zajmie się rodziną, pracą i może odwiedzać osobę chorą. Osoba chora i tak nie ma często świadomości o rzeczywistości. Dużym plusem jest to, że na miejscu dostępni są lekarze różnych specjalności. Prowadzone są różne zajęcia, różne formy wsparcia dla chorych.
Wadą mogą być wyrzuty naszego sumienia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ość w gardle. Co zrobić?

Co zrobić gdy ość z ryby utknie w gardle? na INTERIA.TV . Jeśli ość z ryby utknie w gardle, ważne jest, aby zachować spokój i postępować z...