Jest to stan przygnębienia, smutku, zobojętnienia, utraty zainteresowań, zaniku odczuwania przyjemności, brak zdolności do działania, brak energii itp. Jeżeli taki stan utrzymuje się przed dłuższy czas, należy udać się do lekarza, bo mogą być to oznaki depresji.
Depresja to zaburzenia nastroju, ale nie zawsze oznacza to chorobę. Przecież codziennie mamy różne nastroje: smucimy się, cieszymy się, nic nam się niechce, a innym razem rozpiera nas energia. Jeżeli stan smutku i przygnębienia występuje przez dłuższy czas (dwa, trzy tygodnie), udajmy się do specjalisty. Stany najgorszego nastroju objawiają się najczęściej w godzinach porannych.Smutek w depresji jest niezależny od tego co w danym momencie naszego życia się dzieje (mamy sukcesy, nie mamy problemu, ale nam towarzyszy smutek). W depresji stajemy się małomówni, niespokojni, mamy stany lękowe, nie wychodzimy z domu. Nic nam sie nie chce (mycie, ubranie, przygotowanie sobie jedzenia), nie mamy ochoty nawet na drobne czynności, nie możemy znaleźć sobie miejsca. Nie mamy ochoty oglądać telewizji, korzystać z komputera, mamy kłopoty ze snem, czujemy się ciągle zmęczeni. Zdrowi ludzie najbardziej aktywni są w godzinach porannych, w godzinach popołudniowych zaczynają odczuwać zmęczenie, a wieczorem idą spać.
U osób z depresją poprawa nastroju następuje po południu, a nawet dopiero wieczorem. Inne objawy depresji to: pesymizm (negatywne myślenie o sobie), spowolnienie mowy, ruchów, brak koncentracji, kłopoty z pamięcią, niepokój, drażliwość, skłonność do płaczu, kłopoty z podejmowaniem decyzji, bezradność, utrata zainteresowań, unikanie kontaktów ze znajomymi, utrata apetytu, który chory może sobie rekompensować objadaniem się w nocy.
Przyczyny depresji są różne: negatywne wydarzenia (śmierć bliskiej osoby, choroby, kłopoty rodzinne, problemy finansowe, utrata pracy lub prestiżu społecznego) i wiele innych czyników. Na rozwój depresji wpływ mają również zaburzenia biochemiczne w mózgu dotyczące dopaminy, serotoniny, noradrenaliny. Stwierdzono, że w depresji spada aktywność tych substancji. Cały czas trwają badania nad przyczynami depresji i są odkrywane nowe przyczyny.
Depresja to tak samo straszna choroba jak i inne groźne dla naszego zdrowia. Powoduje ogromne cierpienie, wpływa na wszystkie aspekty naszego życia, a nieleczona może byc przyczyną rozwoju innych chorób, np. cukrzycy, chorób układu krążenia itp.
Leczenie depresji polega na dwóch głównych sposobach: leczenie farmakologiczne i psychoterapia. W depresji zaawansowanej lepsze efekty uzyskuje się leczeniem farmakologicznym (lekami). Leczenie trwa długo, a pierwsze efekty po przyjmowaniu leków widać po 2-3 tygodniach. Całe leczenie w pierwszej depresji powinno trwać 6 miesięcy, nawet gdy objawy ustąpią wcześniej. Obecne leki II generacji są lepiej tolerowane niż te starsze.
Pierwsze objawy depresji
Trwałe pogorszenie nastroju - depresja może objawiać się ciągłym stanem złego nastroju, który nie ustępuje. Krótkotrwałe pogorszenie nastroju nie powinien nas niepokoić.
Spadek energii - odczuwamy ciągłe zmęczenie, choćbyśmy odpoczywali cały dzień lub tydzień.
Skrajny samokrytycyzm - obwinianie Siebie, że jest obciążeniem dla innych, czuje się niechciana i uważa się za 7 nieszczęść.
Obwinianie się - uważają, że nieszczęścia powstają z ich winą, nawet tych dotyczących bliskich osób.
Spadek sprawności intelektualnej - zaczynają się problemy z logicznym myśleniem, wykonanie prostych czynności, to droga przez mękę. Stają się życiowo bezradni, przecież były osobami bardzo sprawnymi umysłowo.
Trudności ze snem - jeden z wielu, częsty objaw depresji. Złe przespane lub nieprzespane noce, powodują ciągłe zmęczone. Zazwyczaj sen trwa ok. 4-5 godzin na dobę i jest kilka razy przerwany.
Utrata masy ciała - szybkie chudnie, spowodowane zanikiem ochoty na jedzenie, chory nie odczuwa głodu.
Myśli samobójcze - na pewno mamy depresję, jeżeli po głowie krążą nam myśli samobójcze i należy zgłosić się na wizytę u lekarza specjalisty.
Jeżeli, zauważymy 4 z ww objawów, należy skonsultować to u psychiatry. Wcześniej wykrytą depresję łatwiej wyleczyć, a później kontrolować.